Jak zarządzać czasem, by nigdy nie mieć go zbyt mało na naukę? Sprawdź nasze sposoby

Wielu z nas chce poświęcić więcej czasu na naukę nowych umiejętności. Jednak przytłoczeni innymi obowiązkami, często odkładamy to postanowienie w nieskończoność. A może to nie jest kwestia zbyt wielu obowiązków, ale odpowiedniego zarządzania czasem? Sprawdźmy, jak zarządzać czasem, by zawsze znaleźć go trochę na realizowanie naszych edukacyjnych celów.

Jak znaleźć czas na naukę.
Jak zarządzać czasem, gdy ma się go zbyt mało na naukę?

Czasu nie daje się ani magazynować, ani oszczędzać. Ucieka stale i nieodwołalnie, pozostając poza naszym wpływem – nie możemy go zatrzymać. Jak zatem zyskać na czasie, by „wydłużyć” sobie życie? Wystarczy nad nim zapanować i wykorzystać go najlepiej, jak możemy. Wydusić go jak cytrynę: do ostatniej kropli – sekundy.

Czas - czy naprawdę mamy go tak mało

Jedną z częściej powtarzających się odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie pogłębiamy wiedzy lub nie rozwijamy swoich zainteresowań, jest brak czasu. Wydaje się nam, że mamy go tak niewiele, a ten, którym dysponujemy, wypełniony jest do granic możliwości czynnościami, z których nie sposób zrezygnować. Nic bardziej mylnego. Wystarczy kilka drobnych zabiegów, by to, co – jak nam się wydaje – możemy wykonać dopiero jutro, zrobić dziś.

Efektywne zarządzanie czasem - bariery

Seneka powiedział, że „z czasu albo się nas ograbia, albo się go od nas wyłudza, a to, co nam zostaje, znika niepostrzeżenie”. Aby zatem zapanować nad swoim czasem, musimy przede wszystkim ograniczyć możliwości owego wyłudzania i ograbiania. Czas wyłudza od nas wiele osób i robią to one najczęściej nieświadomie – koleżanka, która dzwoni w czasie pracy, aby poplotkować, i taka rozmowa trwa około godziny, pracownik innego działu spotkany na korytarzu, który właśnie postanowił podzielić się z nami swoją opinią na temat odrzuconego projektu.

Z kolei „złodzieje”, „pożeracze” czasu to bezproduktywne czynności, które wykonujemy często nawet nieświadomie, a bez których z powodzeniem moglibyśmy się obejść. Największym „pożeraczem” czasu jest oglądanie telewizji, coraz częściej staje się też nim surfowanie po Internecie (w celach czysto rozrywkowych).

Wniosek jest prosty: aby czas nie przeciekał nam przez palce, powinniśmy przede wszystkim walczyć z „wyłudzaczami” i „grabieżcami”. Jednak, aby wyeliminować ich z naszego życia, musimy najpierw zidentyfikować sytuacje i czynności, które zabierają nam czas. Pomocna może się tu okazać tabela, którą zamieszczamy pod tym linkiem. Pozwala ona ocenić, na ile racjonalnie wykorzystujemy swój czas i czy przypadkiem nie jesteśmy ofiarami „wyłudzaczy” i „grabieżców” czasu.

Zarządzanie czasem a walka z “pożeraczami”

Jeżeli z wypełnionej tabeli wynika, że w naszym życiu często mamy do czynienia z wyłudzaniem i grabieżą czasu, oznacza to, że powinniśmy podjąć walkę o swój czas. Na początek warto ograniczyć „wyłudzaczy” i „grabieżców” czasu. Wbrew pozorom to bardzo łatwe. Często na przykład wystarczy uprzejmie informować rozmówców, że w tej chwili nie możemy im poświęcić tyle czasu, ile by chcieli, ale że możemy umówić się z nimi na inny termin. Albo ograniczyć czas poświęcany na bezmyślne oglądanie telewizji czy surfowanie po Internecie bez określonego celu. A przede wszystkim warto uporządkować i zhierarchizować zadania, które mamy do wykonania w danym czasie, wyznaczyć swoją „godzinę spokoju” i nauczyć się efektywnego wykorzystania czasu.

Ale o tym napiszemy następnym razem – w końcu nie chcemy być ani „wyłudzaczami”, ani złodziejami czasu ;)

Napisano na podstawie kursów ESKK: „Psychologia i socjologia” oraz „Błyskawiczne przyswajanie wiedzy”.

Komentarze

Maro:
14/01/2011, 14:04:05

oj, te koleżanki, co wpadają tylko na chwilę... Grzeczne aluzje w ogóle do nich nie przemawiają ;) A najgorzej, jak koleżanka wpadnie nie do mnie, tylko do koleżanki z pokoju!

Dodaj komentarz

(wymagane)

(wymagany, nie będzie widoczny w komentarzu)

*