Prokrastynacja czyli od jutra, od poniedziałku… Jak przełamać odwlekanie?

Pomyślę o tym jutro, mawiała Scarlett O’Hara z filmu „Przeminęło z wiatrem”. Słowa te zdają się być mottem dla wielu z nas. Odkładanie na potem, odsuwanie od siebie ważnych zadań i zajmowanie się czymkolwiek, byle nie tym, co mieliśmy zrobić, to domena wielu z nas. To właśnie prokrastynacja. Jak temu zaradzić?

Prokrastynator z obawy przed porażką za wszelką cenę odsuwa w czasie realizację zadania.
Prokrastynator z obawy przed porażką za wszelką cenę odsuwa w czasie realizację zadania.

Prokrastynacja - skąd się bierze?

Wbrew obiegowej opinii, odkładanie na później nie jest przejawem lenistwa. Skłonność do odwlekania wynika z wielu czynników. Ich zrozumienie pozwoli Ci przezwyciężyć ten uciążliwy nałóg, a w konsekwencji - odmienić swoje życie.

LĘK PRZED PORAŻKĄ – prokrastynator boi się, że to, czego się podejmie skończy się niepowodzeniem, dlatego za wszelką cenę odsuwa w czasie realizację zadania. Ma to związek z poczuciem własnej wartości, które często wiążemy z osiągnięciem różnie rozumianego sukcesu.

PERFEKCJONIZM – perfekcjonista wymaga od swoich działań wyłącznie doskonałych efektów. Wszystko, co nie jest idealne, nie spełnia jego standardów. Dlatego często same przygotowania do wykonania zadania zajmują mu wieczność, co więcej - ze strachu przed porażką (a więc efektem poniżej jego wymagań), perfekcjonista ma skłonność do uporczywego odsuwania w czasie bądź zupełnego zaniechania działań.

BEZPIECZNA BEZRADNOŚĆ – w trakcie swojego życia wytwarzamy w sobie szereg mechanizmów, które mają nas bronić przed wpływem świata. To zupełnie naturalne i wynika z naszej biologii. Bywa jednak, że zamiast pomagać, wyćwiczone wzorce zachowań nam szkodzą. Tak jest w przypadku chronicznego odwlekania, które staje się swoistą ochroną przed wyobrażonymi negatywnymi skutkami naszych działań. Krótko mówiąc, na podstawie negatywnych doświadczeń z przeszłości, wyrabiamy w sobie mechanizm, który mówi: „jak nie zagram, to nie przegram”.

WEWNĘTRZNY SABOTAŻYSTA – często posiadamy w sobie nieuświadomione przekonania na temat sukcesu bądź tego, co się stanie, gdy ukończymy jakieś zadanie. Bywa, że realizacja przedsięwzięcia kojarzy nam się z końcem, po którym (według naszej podświadomości) nie czeka nas już nic. Zdarza się, że dopięcie czegoś na ostatni guzik jest dla nas jednoznaczne z byciem „kujonem”. Czasami osiągnięcie celu nas zwyczajnie przeraża, bo będzie pociągało za sobą kolejne wyzwania.

Jakie metody zastosować, aby pokonać odwlekanie?

Odwlekanie, mimo, że na krótką chwilę pomaga zachować dobre samopoczucie, ma bardzo negatywne konsekwencje zarówno dla naszego życia zawodowego, jak i osobistego. Pomyśl tylko, ile mógłbyś osiągnąć, gdyby nie nawyk odwlekania?

1. Precyzuj zadanie – badania dowodzą, że im lepiej sprecyzowane jest zadanie, tym łatwiej nam przystąpić do jego realizacji. Dlaczego? To proste – wiemy, co mamy robić. Dlatego to, co masz robić zapisuj w kalendarzu w możliwie najdokładniejszy sposób, np. zamiast niejasnego komunikatu: „nauczyć na egzamin z matmy”, określ dokładnie, jaki zakres materiału powinieneś opanować, w jakim czasie, jakie rozdziały itd.

2. Dziel zadanie na etapy – dokładnie sprecyzowane zadanie podziel na etapy, określając przybliżony czas, jaki przeznaczysz na ich realizację. Często bowiem jakieś zadanie, np. opanowanie materiału z całego semestru lub posprzątanie całego mieszkania przed wizytą teściów jawi się nam jako coś niewyobrażalnie długotrwałego i trudnego. Podział na etapy uspokaja nasz umysł, który dzięki temu nie boi się już „połknięcia tej żaby w całości”.

3. Najpierw to, co ważne – określ priorytety i na samym początku wykonaj to, co najważniejsze bądź najtrudniejsze. Wtedy zrealizowanie pozostałych działań pójdzie Ci sprawniej, a co więcej – zyskasz komfort psychiczny (odsuwając to, co trudne na później zawieszasz nad sobą mentalny „toporek”, który wisi tam dopóki nie ukończysz zadania, czy to przyjemne?)

4. Zasada 5 minut – załóż, że daną rzeczą będziesz się zajmować jedynie przez 5 minut. Wówczas dużo łatwiej będzie Ci przezwyciężyć niechęć do zadania, a co więcej - wykorzystasz zasadę kontynuacji, którą kieruje się ludzki umysł. Mózg ma naturalną potrzebę kontynuowania czynności, której się podjął. Może się więc okazać, że udało Ci się zrobić więcej, niż założyłeś. W taki sposób zachęcamy do nauki na naszych kursach angielskiego.

5. Wrzuć na luz – perfekcjonizm to zmora, przegoń ją ze swojej głowy. Jak? Krok po kroku odpuszczaj, pozwól sobie na niedoskonałość. Przekonasz się, jak bardzo ułatwi Ci to życie i paradoksalnie, zwiększy skuteczność.

6. Wyznacz sobie nagrodę – czyż nie jest przyjemniej wykonywać jakieś zadanie, mając świadomość, że na końcu czeka nas coś miłego? Dlatego nagradzaj się – za wykonanie danego etapu, za realizację całego przedsięwzięcia. UWAGA! Pamiętaj, by nagroda była zdrowa dla Twojego ciała i umysłu (staraj się unikać pałaszowania kilograma ulubionych ciastek po każdym zadaniu ;)

7. Wyłącz facebooka! – w obecnych czasach ilość rozpraszaczy jest zatrważająca i sprzyja prokrastynacji. Staraj się wyłączyć wszystko to, co może odciągnąć Cię od działania. Powrót do ulubionego portalu możesz potraktować jako nagrodę i kolejny motywator.

Pamiętaj, że niezwykle ważne dla skuteczności działań jest pozytywne nastawienie. Dlatego dbaj o siebie, o swoje emocje i co dnia pielęgnuj swoje myśli, by unikać negatywizmu i czarnowidztwa. W połączeniu z rozwijaniem umiejętności zarządzania czasem, pokonasz nawyk uporczywego odwlekania i prokrastynację. Większość z tych sytuacji najgorszy scenariusz ma w naszej wyobraźni, tutaj przeczytasz, jak poradzić sobie z porażką lub niepowodzeniem.

Dodaj komentarz

(wymagane)

(wymagany, nie będzie widoczny w komentarzu)

*