Nauka języka ze słuchu - brzmi przyjemnie, nieprawdaż? Leżysz sobie i słuchasz, a wiedza sama trafia do głowy. No, nie do końca. Niemniej jednak jest to interesująca i potencjalnie skuteczna metoda nauki, która możesz znacznie poprawić Twoje rozumienie języka. Do tego można ją stosować na wiele różnych sposobów, nawet wtedy, gdy nie masz czasu. Jak? Sprawdź nasze porady.
Kontakt z językiem poprzez takie media, jak telewizja czy radio szybko przynosi efekty. Spróbuj przez dwa tygodnie przez godzinę oglądać
obcojęzyczne kanały telewizyjne. Nagle okaże się, że nie tylko wiele rozumiesz, także z kontekstu, ale także – choć nie masz takiej świadomości, znasz i potrafisz zastosować wiele słów i wyrażeń zasłyszanych w radiu, w filmie czy w ulubionym programie (polecamy serwisy informacyjne – gwarantują, że prezenterzy mówią poprawnie).
Nauka języka ze słuchu - jak się do tego zabrać?
Nie musisz zaczynać od propozycji ambitnych. Może lepiej nauczysz się, oglądając animowane bajki dla dzieci albo teleturnieje?
Osłuchiwanie się z językiem warto rozpocząć od tego, co się zna – możesz na przykład obejrzeć ulubiony film w wersji oryginalnej (filmy – z racji dominacji produkcji hollywoodzkich to propozycja raczej dla osób uczących się
angielskiego, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by kupić bądź wypożyczyć film wyprodukowany w języku, którego się uczysz). Ponieważ już go widziałeś, nie musisz aż tak bardzo skupiać się na zrozumieniu treści, a na osłuchiwaniu się z językiem. Potem łatwiej Ci pójdzie z nowym materiałem.
Poliglota, Arkadiusz Sala poleca telenowele –
„Wielu osobom może się to wydawać śmieszne, ale telenowele są bardzo dobrym narzędziem do ćwiczenia słuchania ze zrozumieniem – akcja w nich zazwyczaj płynie wolno, aktorzy mówią wyraźnie i w miarę wolno i – co chyba najważniejsze – operują prostym językiem. Zresztą nieważne, czego zdecydujemy się słuchać, ważne, abyśmy słuchali – ale słuchali aktywnie. I oczywiście codziennie”.
Nie zapominaj o radiu – tu do zrozumienia tekstu musisz włożyć trochę więcej wysiłku, ale tylko trochę. Generalna zasada wspierania się audycjami radiowymi polega na słuchaniu biernym, mimochodem. Na początku będziesz słyszeć tylko niezrozumiały bełkot, ale z dnia na dzień coraz łatwiej będzie Ci wyłapać znane słowa i wyrażenia, potem będziesz coraz więcej rozumieć, także z kontekstu, a w końcu – zapamiętywać nowe frazy. Radia możesz słuchać wszędzie – jadąc do pracy, sprzątając, gotując, ćwicząc w domu.
Dobrą metodą jest też
nauka słówek z wykorzystaniem piosenek. Ten zabieg stosują także nauczyciele w czasie lekcji. Piosenki są rewelacyjną pomocą naukową – wzbudzają emocje i najczęściej pozytywnie się kojarzą. Warto pracować jednocześnie i z dźwiękiem, i tekstem piosenki. Można na przykład spróbować uzupełniać tekst piosenki wybranymi słowami lub frazami. Osoby uczące się samodzielnie mogą poprosić kogoś znajomego o usunięcie niektórych wyrazów z tekstu. W Internecie można znaleźć piosenki przygotowane tak, że równolegle z dźwiękiem na obrazie pojawia się tekst – to też dobry sposób na sprawdzenie tego, w jakim stopniu opanowałeś rozumienie ze słuchu!
Nauka języków a… gry wideo
Japońska agencja iSHARE INC przeprowadziła ostatnio badania nad znajomością angielskiego wśród mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni. Jako najlepszą metodę nauki języka Japończycy wybrali
gry wideo. Ponieważ jednak powszechnie uznaje się, że znajomość angielskiego wśród mieszkańców tego kraju jest raczej średnia – nie opieraj się tylko na tym sposobie nauki. Są lepsze! Coraz powszechniejsze stają się na przykład
audiobooki. W ofercie szkoły
ESKK znajduje się szeroka gama kursów językowych stworzonych do nauki ze słuchu. Jest to świetne uzupełnienie nauki z materiałów drukowanych czy
kursów online, ponieważ można z nich korzystać praktycznie wszędzie, odtwarzając kolejne lekcje chociażby z telefonu. Materiał do nauki z audiobooka przygotowany jest w bardzo przystępny sposób, lektor poprowadzi cię przez kolejne zagadnienia, ułatwiając naukę, a ponadto nagrania przygotowane przez native speakera gwarantują świetny akcent i wymowę. Za pomocą audiobooków można uczyć się języka np. podczas gotowania, sprzątania, czy w podróży. Oczywiście z kursu można korzystać samodzielnie, ale fajnym pomysłem jest zaproponowanie znajomym wspólnej nauki języka np. podczas wypadu samochodem za miasto.
Komentarze
To, że Japończycy mają problemy z językiem angielskim absolutnie nie świadczy o tym, że uczenie się języka grając w gry jest mało skuteczne. Dla nich angielski jest tak samo trudny jak dla nas japoński, chiński czy koreański. A poza tym sama nauczyłam się języka na poziomie B2 właśnie poprzez granie w gry z rozbudowaną fabułą, pełną zwrotów akcji i tym samym kipiącą od dialogów. Ta metoda jest świetna: skuteczna i przede wszystkim przyjemna ;)
Mi osobiście oglądanie filmów po angielsku, nawet jeśli są one z polskimi napisami, bardzo pomogło z osłuchaniu się z językiem. Im więcej mamy kontaktu słuchowego z językiem tym łatwiej później zrozumieć sens zasłyszanych zdań i po czasie "automatycznie" zaczynamy rozumieć sens wypowiedzi bez konieczności tłumaczenia sobie każdego słowa na język polski. Polecam bardzo tą metodę jeśli ktoś już umie coś nie coś po angielsku :)
niemiecki od podstaw
jez. niemiecki od podstaw
Bardzo ciekawy materiał. :) Nawet ciekawa metoda do nauczenia się języka angielskiego. Chętnie skorzystam z takiej metody zobaczymy rezultaty. Bo póki co korzystam z kursu online na questfe pl. Zobaczymy która metoda mi pomoże. Więcej metod tym lepiej. :)
Bardzo ciekawy wpis. Zgadzam się z tym, ze nie ma żadnej unikalnej metody na skuteczna naukę języka. Uważam, że to zależy przede wszystkim od chęci do nauki, a także od kursów albo korepetytora. Lubisz oglądać swój ulubiony serial albo słuchać jakiś zespół muzyczny? Ktoś co ma nas zachęcić do nauki języka obcego. Ja byłem zawsze ciekaw jak brzmi mój ulubiony serial bez dubbingu. Byłem ciekaw jak brzmi oryginalny lektor, ale z początku ciężko mi było zrozumieć ich unikalny akcent. Gdy znalazłem dość ciekawy kurs online na questfe pl. Dzięki temu z biegiem czasu zaczynałem rozumieć angielski, a także przyzwyczaiłem się do ich akcentu. Warto moim zdaniem próbować różnych metod. :)
Jako 10-latek słuchałem angielskiej muzyki puszczanej ze szpulowca taty:) Wtedy jeszcze nie rozumiałem słów, ale nie zdawałem sobie też sprawy z tego jak bardzo mi to ułatwi życie w przyszłości. Z językiem angielskim można się tak bardzo osłuchać, że na pewnym etapie nie będzie różnicy czy słuchasz polski czy angielski. Od czasów szpulowca minęło już 30 lat - dziś biegle władam tym językiem, słucham dla zabawy CNN, czytam wszystko po ang. itd. Nie spędziłem ani jednej godziny na formalnej nauce angielskiego. W szkole miałem rosyjski, później francuski wiele lat. Zgadnijcie, który język znam najlepiej...:) Osłuchany!
Dodaj komentarz