Gry językowe dla osób każdym wieku

Gry językowe to doskonałe rozwiązanie na nudę w domu, w trakcie przedłużającej się podróży albo na niepogodę podczas wakacji. Można dostosować ich poziom do wieku graczy – uproszczać lub komplikować zasady. Gry trenują różne umiejętności językowe poprzez zabawę i nie wymagają użycia skomplikowanych akcesoriów.

Gry językowe to ciekawy pomysł na spędzenie wspólnego czasu offline.

Proste gry rodzinne i towarzyskie

Takie gry towarzyskie, znane jako parlour games były bardzo popularne na salonach już w wiktoriańskiej Anglii. Wiele z nich przetrwało do dziś, jak np. Elephant’s foot umbrella stand. Do gry nie trzeba organizować dodatkowych przedmiotów, a jeśli nawet – zwykle tylko takie, które są już pod ręką, nic wymyślnego - jak. np. kartka papieru. Choć do części gier można wykorzystać np. telefon, da się w nie swobodnie grać także bez użycia jakiejkolwiek elektroniki - dlatego jest to fajny pomysł na spędzenie wspólnego czasu całkowicie offline.

Poszczególne partie można rozgrywać po angielsku, ale także w innych językach obcych – w zależności od możliwości graczy. Oczywiście grać da się także i po polsku, jeśli wiek lub umiejętności graczy tego wymagają. Można też zacząć od rozgrywek opartych na najprostszych zasadach w języku ojczystym i z czasem zwiększać poziom trudności, by w końcu spróbować zabaw w języku obcym.

W co grać? Przykłady gier językowych

The Minster’s Cat (The Simmond’s Cat). To chyba najprostsza propozycja w zestawieniu; do opisania rzeczonego kota każdy z graczy podaje przymiotnik rozpoczynający się na kolejne litery alfabetu – pierwsza osoba może zacząć mówiąc np. an aggreessive cat, kolejna a brilliant cat, itd.
Minimalna liczba graczy: 2, potrzebne akcesoria: brak.

Fictionary. W każdej rundzie gracz wybiera słowo z encyklopedii lub słownika wraz z jego definicją oraz 2-3 dodatkowe definicje dla zmylenia pozostałych uczestników. Zadaniem graczy jest wskazanie poprawnej definicji słowa spośród wszystkich podanych. Wygrywa osoba, która odkryje największą liczbę poprawnych definicji.
Minimalna liczba graczy: 3, potrzebne akcesoria: encyklopedia/słownik (w wersji papierowej lub elektronicznej).

Never Have I Ever (Nigdy przenigdy). We wersji rodzinnej, uwzględniającej udział dzieci, gracze siadają w okręgu z zaciśniętymi dłońmi. Każdy po kolei wypowiada zdanie: Never Have I Ever…, a następnie dodaje czynność, której nigdy wcześniej nie wykonywał. Może np. powiedzieć Never Have I Ever sang at karaoke. Pozostali gracze, którzy także tego nie robili, prostują po jednym palcu u dłoni. Gra kończy się w momencie, gdy pierwsza osoba wyprostuje wszystkie 10 palców.
Minimalna liczba graczy: 4, ale zdecydowanie dynamika gry jest lepsza, gdy zawodników jest więcej. Potrzebne akcesoria: brak.
W wersji angielskiej jest to też świetnie ćwiczenie na użycie czasu Present Perfect :)

Elephant’s foot umbrella stand. Tutaj konieczne jest zarówno zapamiętywanie elementów, jak i odkrycie wspólnej dla nich reguły. Grupa wybiera lidera, który rozpoczyna grę słowami: I went to the store and bought… – i tu podaje rzecz, którą zakupił. Tym samym ustanowia zasadę, którą muszą odkryć pozostali zawodnicy, np. jeśli postanowi, że słowa muszą kończyć się na literę „e”, może rozpocząć zdaniem: I went to the store and bought a cake. Jeśli kolejny zawodnik powie: I went to the store and bought a cake and an egg, lider odrzuca zdanie słowami: The store has no egg - i tu następuje pora na kolejnego gracza. Jeśli gracz powie: I went to the store and bought a cake and a bike, lider akceptuje odpowiedź, ale nie uzasadnia dlaczego. Zadaniem pozostałych graczy jest odkrycie reguły ustalonej przez lidera, podawanie własnych propozycji zakupu i jednocześnie zapamiętanie wszystkich wymienionych po kolei przedmiotów. Gra trwa dopóki ostatni gracz nie rozgryzie reguły wymyślonej przez lidera. Reguły powinny mieć językowy charakter, np. słowa z podwójną literą w środku (apple, kettle, pillow), na konkretną liczbę liter (princess, rosemary, squirell), rozpoczynające się na kolejne litery alfabetu (arrow, banana, chair) itp.
Minimalna liczba graczy: 4, potrzebne akcesoria: brak.

Who am I? (Kim jestem?). Gracze siadają w okręgu. Każdy z nich na karteczkach wpisuje wymyślone przez siebie hasło - może to być postać (fikcyjna lub realnie istniejąca), zawód, zwierzę itd., a następnie przekazuje karteczkę osobie siedzącej obok. Uczestnik, który dostał karteczkę od sąsiada nie może widzieć, co jest na niej napisane – przykleja ją sobie do czoła, tak, by treść była widoczna tylko dla pozostałych. Jego zadaniem jest zadawanie pytań pozostałym graczom, które naprowadzą go na poprawną odpowiedź dotyczącą tego „Kim jestem?” (Who am I?), czyli odgadnięcie hasła z karteczki na swoim czole. Uwaga – można formułować jedynie takie pytania, na które da się odpowiedzieć „tak” lub „nie” (yes or no).
Minimalna liczba graczy: 3, potrzebne akcesoria: karteczki, taśma/plaster (można też skorzystać z aplikacji na telefonie). Gra jest dobrym pretekstem do przećwiczenia konstrukcji pytań po angielsku typu: Am I...? oraz Do I...?

Komentarze

Krzysztof:
26/06/2020, 07:11:48

Nie ma jak to podobne do gry polskiej państwa miasta itd. Nie ma jak to gra zabawa logiczna pamięciowa wiedzy.

Aneta:
26/06/2020, 12:37:29

Tak, państwa-miasta też są super!

Alicja:
26/06/2020, 13:22:42

Super pomysły, dzięki ;)

Dodaj komentarz

(wymagane)

(wymagany, nie będzie widoczny w komentarzu)

*