Zasady polskiej ortografii – rys historyczny
Każdy, jeśli chce uchodzić za osobę kulturalną, musi umieć posługiwać się mową i pismem, czyli opanować zasady, które nie zostały wymyślone dla utrudzenia się, lecz dla wygody. Opanowanie zaś tych zasad świadczy o zadowalających predyspozycjach intelektualnych, a posługiwanie się nimi na co dzień świadczy o kulturze osobistej, kultura języka jest bowiem elementem ogólnej kultury społecznego obcowania.
Przyjrzyjmy się początkom polskiej pisowni. Najstarszymi wyrazami zapisanymi po polsku są nazwy osób i miejscowości w Bulli papieża Innocentego II z roku 1136, tzw. Bulli gnieźnieńskiej, zatwierdzającej posiadłości biskupstwa gnieźnieńskiego. W dokumencie tym zapisane są m.in. takie nazwiska (dokładniej: osobowe nazwy własne): Konus, Neglos, Suirsc, Quatec, Balouanz, Goli, Crisan, Broda, Bogdan, Golec. Tylko trzy ostatnie wyrazy w powyższym zestawie mają pisownię zgodną z dzisiejszą, nie zmieniła się więc ona na przestrzeni 900 lat. Dzieje się tak dlatego, że polskie brzmienie tylko tych wyrazów można było oddać przy pomocy alfabetu łacińskiego, z którego korzystali średniowieczni skrybowie. Średniowieczny pisarz dysponujący alfabetem łacińskim, w którym litera b oznaczała głoskę b zarówno w języku łacińskim, jak i polskim, litera o oznaczała o i tam, i tu (to samo dotyczy liter r, n, g, a, d itd.), kiedy usłyszał polskie wyrazy broda, bogdan i golec, nie miał trudności z ich zapisaniem. Inaczej było z pozostałymi wyrazami, których formy zapisane w dokumencie tylko w wielkim przybliżeniu oddają ich brzmienie: Konus = koniusz, Neglos = niegłos, Suirsc = świrszcz, Quatec = kwiatek, Balouanz = białowąs, Goli = goły, Crisan = krzyżan.
Średniowieczny skryba nie potrafił oznaczyć w piśmie obcych językowi i alfabetowi łacińskiemu polskich głosek „szumiących” i „ciszących”: sz, ż, cz, dż oraz ś, ź, ć, dź – stąd zapisy: konus (w wymowie koniusz), neglos (niegłos) i suirsc (świrszcz) – gdzie s w pierwszym wyrazie oznacza sz, w drugim s, a w trzecim zarówno ś, jak i sz. Ponieważ nie umiano sobie również poradzić z oznaczeniem miękkości spółgłosek, dlatego tę istotną cechę polszczyzny pomijano i pisano: quatec (kwiatek), konus (koniusz), neglos (niegłos), balouanz (białowąs) itd. W najstarszych zabytkach nie uwzględniano także różnicy między polskimi dźwiękami oznaczanymi dziś jako ł oraz l i zapisywano je przy użyciu litery l: neglos (niegłos), goli (goły).
Do XVI wieku każdy pisarz radził sobie, jak umiał, z bogactwem dźwięków języka polskiego. Dopiero pojawienie się drukarń i umasowienie słowa pisanego zmusiły wydawców do ujednolicenia polskiej pisowni. W tym czasie ustaliły się podstawowe zasady pisowni polskiej, obowiązujące w zasadzie do dzisiaj.
Wraz z wejściem w krąg kultury śródziemnomorskiej i w obręb oddziaływania języka łacińskiego, przejęliśmy z tego języka alfabet, stopniowo doskonaląc go tak, aby jak najlepiej służył Polakom, oddając brzmienie polskich głosek, które w swoim podstawowym zakresie były wspólne obu językom. Do alfabetu łacińskiego wprowadzono jednak szereg uzupełnień, głównie poprzez dodanie dwuznaków dla odróżnienia głosek s, z, c, dz i sz, ż (rz), cz, dż, dalej poprzez uzupełnienie litery l o skośną kreskę, dzięki czemu możemy odtąd odróżniać l od ł, poprzez ustalenie zasad oznaczania miękkości spółgłosek przy użyciu litery i (przed samogłoskami, np. miasto, ciasto, ciocia, wiotki, wiezie, koniem) lub znaku diakrytycznego umieszczanego nad literą (przed spółgłoskami i na końcu wyrazu, np. kość, prośba, wieźć, koń, koński).
Jak widać pisownia polska kształtowała się w wyniku procesu historycznego, w trakcie którego poszukiwano jak najlepszych sposobów utrwalenia języka polskiego w formie pisanej. Współczesna pisownia opiera się na czterech zasadach:
- Według zasady fonetycznej wyrazy piszemy tak, jak je wymawiamy; nie może to być jednak jedyna obowiązująca zasada.
- Zasada morfologiczna nakazuje odwoływać się do różnych wyrazów mających wspólny rdzeń i związanych ze sobą pod względem budowy.
- Zasada historyczna sankcjonuje pisownię niektórych głosek w takiej postaci, w jakiej były one zapisywane (zgodnie z ówczesną ich wymową) w przeszłości, mimo że dziś, z punktu widzenia zasady fonetycznej i morfologicznej, brak takiego uzasadnienia.
- Zasada konwencjonalna funkcjonuje jako swoista umowa, do której muszą się stosować wszyscy użytkownicy języka.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat zasad polskiej ortografii oraz interpunkcji, a także przybliżyć sobie takie zagadnienia, jak kultura języka i poprawna polszczyzna, sięgnij po kurs „Mów i pisz poprawnie”, na podstawie którego powstał ten artykuł.